DIK zapowiada przyspieszenie konsumpcji
W IV kw. 2023 r. wydatki konsumpcyjne zaczęły rosnąć. Najmocniejsze odbicie widać w wydatkach na usługi, zwłaszcza zdrowotne i upiększające.
Dane za IV kwartał 2023 r.
Wskaźnik DIK wyniósł 51,27 pkt. Wzrósł więc do najwyższego poziomu od grudnia 2021 r. - w porównaniu z III kw. 2023 r. zwiększył się o 0,9 pkt. Sygnalizuje to pierwszy od dwóch lat wyraźny wzrost wydatków konsumpcyjnych w ujęciu realnym, czyli po oczyszczeniu z inflacji. Ożywienie wynika głównie ze spadku inflacji – wcześniej wzrost cen wymuszał poszukiwanie tańszych produktów i ograniczał skalę zakupów towarów i usług. Jednak od III kw. 2023 r. wynagrodzenia w gospodarce rosły szybciej niż ceny, w tym zwłaszcza dóbr podstawowych - paliw, żywności i nośników energii. Pozostawiło to w budżetach gospodarstw domowych przestrzeń do zwiększenia wydatków na inne kategorie towarów oraz na usługi.
Nadal spadają wydatki w sklepach. Subindeks DIK w kategorii „sprzedaż detaliczna” pozostał poniżej poziomu 50 pkt, ale kontynuował tendencję wzrostową: wyniósł 49,2 pkt. wobec 48,2 pkt. w III kw. i 46,7 pkt w II kw. 2023 r. Było to mniej niż we wszystkich pozostałych kategoriach. Słaby popyt w sklepach wynikał z kilku czynników. Po pierwsze, powroty uchodźców do Ukrainy zmniejszały liczbę konsumentów, co było szczególnie widoczne w sklepach odzieżowych, które w 2022 r. odnotowały bardzo silne wzrosty obrotów. Po drugie, malejąca liczba mieszkań oddawanych do użytkowania obniżała popyt na sprzęt RTV i AGD. Po trzecie, ogólne nastroje konsumentów wciąż pozostają negatywne, co ogranicza ich skłonność do zakupów dóbr trwałego użytku. Wzrost realnych dochodów przełożył się jednak na zaprzestanie oszczędności na podstawowych produktach spożywczych - po raz pierwszy od połowy 2022 r. zaczęły rosnąć obroty w sklepach z żywnością.
Sezon zimowy przyniósł dalsze odbicie popytu na usługi turystyczne. Subindeks DIK w kategorii „hotele, restauracje i rekreacja” wyniósł w IV kw. 51 pkt wobec 50,2 pkt kwartał wcześniej. To kolejny kwartał z wynikiem powyżej 50 pkt w tej kategorii, co sygnalizuje, że Polki i Polacy odbudowują swój popyt na usługi turystyczne po okresie pandemii, wojny i spadku dochodów. Najsilniej rosły jednak wydatki na usługi rozrywkowe, w tym wizyty w kinach i teatrach, co potwierdza, że wakacyjne odbicie nie było tylko chwilowym wzrostem popytu napędzanym nowym premierami kinowymi, ale powrotem do przedpandemicznych zwyczajów konsumpcyjnych. Zmiany w strukturze wydatków widać też w przypadku kategorii „edukacja” - w IV kw. liczba transakcji była aż o 23 proc. wyższa niż rok wcześniej, sygnalizując powroty na korepetycje,
zajęcia doszkalające czy kursy językowe.
Rosły wydatki na zdrowie i urodę. Subindeks DIK w kategorii „zdrowie i uroda” wyniósł 56,1 pkt. Wzrósł tym samym czwarty kwartał z rzędu (w III kw. był na poziomie 55,1 pkt) i pozostawał na najwyższym poziomie ze wszystkich badanych przez nas kategorii. W naszej ocenie to rezultat nakładania się na siebie kilku długookresowych trendów. Po pierwsze, rośnie świadomość zdrowotna w Polsce, która sprzyja zwiększaniu wydatków na profilaktyczne usługi zdrowotne - od szczepień po badania okresowe. Po drugie, starzenie się społeczeństwa zwiększa popyt na leki i zabiegi medyczne. Po trzecie, zabiegi upiększające, w tym zwłaszcza proste usługi kosmetyczne, stają się dla Polek i Polaków dobrem podstawowym, czyli usługą kupowaną niezależnie od zmian dochodów. W IV kw. zmalały w ujęciu rocznym jedynie obroty w aptekach, co zapewne było związane z efektami wysokiej bazy z 2022 roku, gdy mieliśmy do czynienia z silnym wzrostem zachorowań równocześnie na kilka chorób wirusowych - COVID, grypę i RSV.
Co z tego wynika
Wzrost wskaźnika DIK w IV kw. sygnalizuje rozpoczęcie trendu wzrostowego w konsumpcji, a tym samym zakończenie okresu stagnacyjnego w gospodarce. Malejąca inflacja, przy utrzymującej się dwucyfrowej dynamice płac, sprzyja zwiększaniu wydatków konsumpcyjnych, w tym zwłaszcza na towary i usługi luksusowe, jak wyjścia do kin, teatrów i restauracji czy wyjazdy wypoczynkowe. W rezultacie oczekujemy, że to konsumpcja będzie najsilniejszym motorem wzrostu w tym roku - według naszych prognoz wzrośnie o 2,4 proc., co przyczyni się do wzrostu całego PKB o 2,2 proc. średniorocznie. Najsłabszym ogniwem konsumpcji pozostaną wydatki na meble oraz sprzęt RTV i AGD w związku z malejącą liczbą oddawanych do użytku mieszkań.
Pobierz research note z aktualnym wskaźnikiem